12.05.2014

Chapter 15 - She

Blake’s POV


Otworzyłam nową kartkę i wpisałam Twitter w pasek wyszukiwania. Strona wczytała się kilka sekund później i tweety wypełniły cały ekran. Nie przeczytałam, żadnego z nich, skupiłam uwagę na tweetach od ludzi, którzy mnie interesowali. Aktualnie chce czytać tylko ich tweety. Czytałam to co piszą moi starzy znajomi z liceum oraz ekipa Biebera. Ale jeden zaciekawił mnie najbardziej.

@justinbieber: zbliżają się urodziny wyjątkowej dziewczyny...jakieś pomysły na dobry prezent ?

Zarumieniłam się. Moje urodziny naprawdę zaraz będą. Minęło trzynaście dni od kiedy moi rodzice zostali skazani. Zostało teraz pięć dni do moich urodzin. Dwa dni więcej niż do urodzin Justina. Biorę udział w przygotowaniach na jego urodzin, Pattie mi pomaga. Skończy osiemnaście lat, a to coś wielkiego moim zdaniem. Oczywiście powiedział, żeby nic specjalnego nie robić, ale ja nigdy nie słucham. 

Mój telefon leżący na kredensie obok mojego łóżka nagle zadzwonił.
- Halo ? - powiedziałam, nawet nie patrząc kto dzwoni
- Hej, kochanie - odezwał się głos po drugiej stronie. Wiedziałam od razu kto to był. To Justin.
- Co jest ? - zapytałam z uśmiechem
- Co teraz robisz ? - zapytał. Wyobraziłam sobie jego uśmieszek, który na pewno teraz pojawił się na jego twarzy.
- Siedzę na łóżku w piżamie i rozmawiam z tobą - odpowiedziałam, nieco sarkastycznie.
- Mogłabyś ruszyć swój piękny tyłek z łóżka, ubrać się, a następnie przyjechać do studia. Potrzebuję cię tutaj - Justin powiedział szybko i żartobliwie. Zaśmiałam się do telefonu. Był w studiu, gdzie ciężko pracował nad Believe. Płyta miała wyjść w ciągu kilku tygodni i musiał zakończyć prace nad nią jak najszybciej.
- Myślę, że mogę to zrobić. Do zobaczenia za około dwadzieścia minut - odpowiedziałam, wstając z łóżka i wyłączając laptopa.
- Bądź za piętnaście minut - Justin zażartował - Kocham cię
- Ja ciebie też. Do zobaczenia wkrótce - powiedziałam przed rozłączeniem się i rzuceniem telefonu na łóżko. 
Otworzyłam drzwi od szafy i zaczęłam szukać czegoś do ubrania. Wszystkie moje ubrania były tam z powrotem na miejscu. Zajęło trochę czasu zanim je tam umieściłam, ponieważ wszystkie moje rzeczy były wcześniej w walizce. Wszystkie ubrania były na miejscu, więc nie musiałam zbyt długo szukać, aby znaleźć idealny strój, buty i torbę. Zdjęłam piżamę i ubrałam się. Założyłam złote buty i spakowałam wszystkie potrzebne rzeczy do torby. Byłam gotowa do wyjścia, ponieważ wcześniej uczesałam się, umalowałam się i umyłam zęby. 

Szłam przez dom, gdzie po drodze do drzwi wzięłam jabłko i wsiadłam do samochodu. Nadal mam to auto, które dostałam do wytwórni Justina. Nie wiem, dlaczego miałabym się go kiedykolwiek pozbyć. Uwielbiam go. Jechałam do studia dłużej niż się tego spodziewałam. W LA był ogromny korek. Zaczęłam śpiewać piosenkę, która leciała w radiu tak głośno jak tylko umiałam. Kiedy w końcu dotarłam do studia, zaparkowałam samochód, zamknęłam za sobą drzwi i szłam w stronę budynku.
-Przepraszam, proszę pani, tylko upoważnieni pracownicy mogą tam wejść - pani w recepcji powiedziała, wskazując na drzwi, które prowadziły do pomieszczeń, gdzie nagrywało się piosenki.
-Och, przyszłam do Justina Biebera - powiedziałam z uśmiechem.
-Pewnie, że tak. Gdybym wierzyła, każdemu kto tak mówi, pewnie byłabym zwolniona dawno temu. Niezła próba - odpowiedziała chłodno. 
- Czy mogłaby pani przynajmniej zadzwonić do niego i poprosić go ? - zapytałam, lekko zirytowana
-Mogę, ale jeśli kłamiesz ochrona chętnie cię stąd wyrzuci - powiedziała, mrużąc oczy i spojrzała na mnie.
-Dzięki - odpowiedziałam autentycznie, jak tylko mogłam. Zaczęłam wybierać numer, a potem dołożyła telefon biurowy do ucha.
- Witam, mam tutaj dziewczynę, która mówi, że przyszła do pana, panie Bieber - powiedziała wciąż patrząc na mnie. Przestała mówić, a nagle zwróciła się do mnie - Imię ?
- Blake Auburn
- Panna Blake Auburn - powiedziała do telefonu. Osoba po drugiej stronie coś powiedziała, a ona szybko dodała do widzenia przed odłożeniem słuchawki. - Bardzo proszę, panno Auburn - powiedziała z fałszywym uśmiechem
- Dzięki - powiedziałam przez ramię, gdy szłam przez korytarz, aby znaleźć pokój Justina. Znalazłam jego nazwisko napisane na zewnętrznej stronie drzwi. Pokój numer 7, sprawdziłam czy była zapalona lampka 'nagrywanie', ale nie była więc weszłam.

Justin siedział w fotelu, a jego nogi leżały na jakimś urządzeniu do przerabiania muzyki. Scooter stał przy jednym z wielu komputerów, a producent siedział na innym krześle i bawił się jakimiś przyciskami. Piosenka, której nie znałam leciała w tle. Gdy Scooter zauważył, że weszłam do pomieszczenia, szybko wcisnął kilka guzików i muzyka ucichła. 
-Hej, Blake - powiedział, więc wszyscy już wiedzieli o mojej obecności.
-Co tak długo ? - Justin zapytał wstając z fotelu i delikatnie pocałował mnie w usta.
-Korek - odpowiedziałam krótko - Nad czym pracujesz ? - zapytałam podchodząc do tablicy z wszystkimi sterownikami.
-Nad piosenką - Justin odpowiedział zadowolony z siebie.
-Oczywiście - powiedziałam chichocząc i przewracając oczami.
-Dobrze, nad piosenką na album. Jest to dodatek z ostatniej chwili - wyjaśnił.
-Chcesz ją zagrać dla mnie ? - zapytałam
- Tak, dlatego chciałem, abyś przyjechała - Justin powiedział, siadając na krześle.
-No to graj! - zawołałam. Producent nacisnął kilka przycisków, a później Justin dał mu znak i dźwięk wypełnił cały pokój. Justin posadził mnie sobie na kolanach, kiedy piosenka się rozpoczęła.

She has no problem with secrets
She knows how to keep them
She never felt the need to let them show
And I've had no trouble with speaking
Or trusting my instincts
That maybe this is one that I should know
But as I'm witing there
The devil on my shoulder stares
Laughing that the one thing I can't get
Is what I need

She, She is the words that I can't find
How can the only thing that's killing me make me feel so alive
And I couldn't speak
I couldn't breathe to save my life 
All of my chances swim like sinking ships
This time it's it
I'll drown or make her mine

My vocal chords have been fighting
My mouth likes to spite me
It never says the words that come to mind
I brought a stick to a gun fight
And I'm stuck with my tongue tied
I run but I can't hide what's always there is

She, She is the words that I can't find
How can the only thing that's killing me make me feel so alive
And I couldn't speak
I couldn't breathe to save my life 
All of my chances swim like sinking ships
This time it's it
I'll drown or make her mine

I can see these things I'd do
But never seem to follow through
She, She is the words that I can't find
How can the only thing that's killing me make me feel so alive 

She, She is the words that I can't find
How can the only thing that's killing me make me feel so alive
And I couldn't speak
I couldn't breathe to save my life 
All of my chances swim like sinking ships
This time it's it
I'll drown or make her mine

I couldn't speak
I couldn't breathe to save my life
All of my chances swim like sinking ships
This time it's is
I'll drown or make her mine

Justin przeciągnął śpiewając ostatnie słowo, a na mojej twarzy pojawił się ogromny uśmiech. Odwróciłam się do Justina, na co on się uśmiechnął.
-To było niesamowite - powiedziałam szczerze, ściskając dłoń Justina.
-Cieszę się, że ci się to podoba, ponieważ to jest o tobie - powiedział. Zrobiło mi się gorąco i zarumieniłam się lekko, kiedy to usłyszałam.
-Jesteś zbyt słodki czasem - zauważyłam, dając mu szybko buziaka w policzek.
- Więc, mam twoją zgodę na to, aby ta piosenka pojawiła się na płycie ? - Justin zapytał
-Absolutnie! Szczerze mówiąc, była niesamowita - odpowiedziałam.
-Super - dodał Scooter.
-Skoro Blake się zgodziła, to ta piosenka pojawi się na Believe - Justin powiedział. Scooter wydał z siebie radosny krzyk na co wszyscy się zaśmiali. 
-Oznacza to, ze prace nad twoim albumem są oficjalnie zakończone! Gratulacje stary! - powiedział producent, przed kliknięciem w kilka klawiszy na swoim komputerze.
-Najwyższy czas - zażartowałam, nadal siedząc na kolanach Justina. Po pięciu sekundach mój i Scootera telefon zaczął wibrować, dając nam znać, że Justin właśnie wysłał tweeta.

@justinbieber: z dumą mogę powiedzieć, że prace nad #BELIEVE zostały oficjalnie zakończone #newmusic #wegohard

Uśmiechnęłam się po przeczytaniu tego i zdecydowałam się napisać własną wiadomość. Otworzyłam torebkę i znalazłam swój telefon. Wyciągnęłam go i otworzyłam aparat, aby zrobić zdjęcie miejsca w którym się znajduję.

@BlakeAuburn: wszystko co zrobił @justinbieber się opłaciło #dumny

Podobnie jak wcześniej Scootera i Justina telefon za wibrował sekundę po tym, jak wysłałam tweeta.
- Kocham cię - niespodziewanie Justin szepnął mi do ucha.
- Ja ciebie też - szepnęłam dając mu szybkiego całusa. Dołożył sobie moją dłoń do ust i pocałował ją, na co zarumieniłam się.
- Dobrze, gołąbeczki. Może byśmy poszli na obiad ? - Scooter zaproponował. Justin i ja zgodziliśmy się i razem opuściliśmy budynek



__________

Po długiej przerwie powracam z nowym rozdziałem. 
Mam nadzieje, że wam się podoba i że nie ma żadnych literówek.

Dowiedziałam się dzisiaj, ze autorka założyła hasło na tumblr,
a tam właśnie zamieszczała wszystkie swoje ff.
Dopóki jej ff nie zostanie skasowane przez złodziejkę z wattpad,
Erica(autorka) nie poda hasła. 

Na szczęście kilkanaście dni wcześniej skopiowałam kilka rozdziałów, 
więc bez problemów będę dalej tłumaczyć to ff.
Mam nadzieje, że złodziejka szybko skasuje nie swoją pracę. 

13 komentarzy:

  1. Nareszcie nowy rozdziała:)
    Bardzo tęskniłam za tym tłumaczeniem <3
    Czekam nn :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Yay jak dobrze, ze już kolejny rozdzial. Czekam na kolejny :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Głupia suka z tej zlodziejki xD Rozdział boski :) Czekam nn <3
    heartbreaker-justinandmelanie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Nareszcie nowy <3
    Rozdział świetny. Oni są tacy słodcy.*.*
    Czekam na nn

    OdpowiedzUsuń
  5. awwww omg też tak chce żeby chłopak mi napisał piosenkę! no po prostu jdfdbhbjdbnfddf <3

    OdpowiedzUsuń
  6. Kocham ten rozdział...Blake i Justin aka Blustin.haha To chyba tak ma być.Jak zawsze świetnie przetłumaczone.Prosiłabym o tytuł piosenki,bo to chyba nie Justina.Tak mi się wydaje,ale nie wiem. /@_Bieeeber_

    OdpowiedzUsuń
  7. Jejku cudownne i też mam nadzieję, że ta laska usunie nie swoja pracę oO

    OdpowiedzUsuń
  8. Cudownie
    @VeronikaMiriam

    OdpowiedzUsuń
  9. cudowne, tak tęskniłam za tym opowiadanie

    OdpowiedzUsuń