1.06.2014

20. After Math

Justin's POV

@BlakeAuburn: Oficjalnie w Yale Bulldog !

Nie wiem co dokładnie poczułem, kiedy przeczytałem najnowszy tweet Blake. To była mieszanina wściekłości, bólu, gniewu i upokorzenia. Myślałem tylko o odrzuceniu i miłości.
- Co się dzieje ? - zapytał Scooter, kiedy stanął obok mnie - Coś się stało ?
Nie wiedziałem co powiedzieć, więc milczałem. Odszedłem od niego i poszedłem usiąść na kanapie. Blake idzie do Yale i poinformowała mnie o tym na twitterze. To nie fair. To nie fair, że ona odchodzi ode mnie. Miała mnie kochać , być ze mną w trasie i wspierać mnie. Ona chyba wciąż myśli o naszym związku jako o pracy. Mogę to nazwać związkiem ? Ja byłem szczery, gdy mówiłem, że jestem w niej zakochany i że ją kocham. Ona mówiła też mówiła, że mnie kocha, ale ja tego nie rozumiem. Czy gdyby mnie naprawdę kochała to zgodziłaby się na pieniądze ? Mogła mi chociaż powiedzieć o tym ! Myślę, że ona potrzebuje pieniędzy, bo nie ma żadnej rodziny. Ale przecież ja mogę dać jej wszystko czego potrzebuje. Po prostu nie rozumiem, dlaczego wzięła ten czek. Ona musi mnie nie kochać. OK, wiem, że to nie prawda. Ona mnie kocha, ja też ją kocham. Musi być jakiś powód, dlaczego ona to zrobiła. Musi mi tylko o tym powiedzieć. To jest to. Ona musi mi powiedzieć ! Ups, ale ona teraz mnie nienawidzi.
- Fuck - powiedziałem do siebie. Przypuszczam, że ma prawo być na mnie wściekły. Zrezygnuje z trasy, aby do niej wrócić i uszczęśliwić ją, ale ona musi zrezygnować z Yale.
- Stary, musisz wygłosić przemówienie na temat albumu - Scooter powiedział, przerywając mi rozmowę z samym sobą.
- W porządku - powiedziałem i udałem się w stronę sceny. Wygłosiłem mowę, a resztę imprezy przesiedziałem. Kenny podszedł do mnie i do mojej mamy, aby zawieźć nas do domu. Oczywiście paparazzi pytali, gdzie jest Blake, ale ignorowałem ich.

- Justin, będziesz samodzielny przez tydzień ? - moja mama zapytała, kiedy byliśmy blisko domu.
- Tak, będzie dobrze. Jeśli będę czegoś potrzebować zawsze mam Kenny'ego czy kogoś innego - odpowiedziałem. Moja mama miała jechać do swoich rodziców do Kanady na tydzień. Też chciałem jechać, ale Scooter nie zgodził się na to.
- W porządku. Wiem, że coś się stało między tobą, a Blake, ale będzie dobrze. Ona jest uparta, ale wiem, że bardzo cię kocha. Pamiętaj o tym - powiedziała, gdy odjechaliśmy już do domu. Wysiadłem i pomogłem wsadzić jej torby do bagażnika, a następnie pożegnałem się z nią. Wtedy Kenny odjechał z nią w kierunku lotniska. Westchnąłem i przeszedłem przez drzwi.

W domu było cicho, ale widziałem, że na górze świeci światło. Wszedłem na górę i dowiedziałem się gdzie świeci się światło. To był pokój Blake. Powoli otworzyłem drzwi, Blake siedziała na parapecie.
- Cześć - nie wiedziałem co powiedzieć. Nie odpowiedziała. Nadal wyglądała przez okno - Powiesz coś ? - zapytałem, byłem już sfrustrowany i zły.
- Nie płacą mi za rozmowę z tobą, tylko za randki. Prawda ? - powiedziała. Zabolał mnie jej komentarz.
- Tak. Szkoda, że ja nie zarabiam na randkach z tobą - powiedziałem oburzony. Ugryzłem się w język, ale czasem nie przeprosić jej za ten komentarz.
- To straszne! Chociaż sprzedaż twojej płyty wzrasta, więc nie wiem o co ci chodzi - wrzasnęła, odwracając się do mnie - W ciągu kilku miesięcy nie będziesz miał już ze mną do czynienia - powiedziała, wstała i doszła do łóżka.
- Tak, idziesz do Yale - powiedziałem z fałszywym podnieceniem.
- Tak - krzyknęła z dumy.
- I nawet nie zapytałaś ! - krzyknąłem na nią.
- Słucham ? - powiedziała cicho.
- Nie zapytałaś czy możesz iść - krzyknąłem. Czułem, jak żyły na mojej szyi pulsują.
- Jesteś kretynem - powiedziała. Widziałem, że jest blisko płaczu. Miała łzy w oczach, ale zacisnęłam pięści.
- To ty jesteś suką! Nie możesz po prostu robić takich rzeczy - krzyknąłem. Byłem tak wściekły i zdezorientowany, że nie zdałem sobie sprawy z tego co mówię.
- To moja decyzja - krzyknąłem w odpowiedzi.
- Myślę, że ja też mam coś do powiedzenia - krzyknąłem ją w twarz, kiedy stała blisko mnie. Trzęsła się z nerwów.
- To moje życie - krzyknęła tak głośno, że jej twarz zrobiła się czerwona. Popchnęła mnie tak, że odskoczyłem. Spojrzałem na nią z nienawiścią, kiedy odwróciła się do mnie plecami. Po tym wyszedłem z jej pokoju. Przeszedłem przez hol do mojego pokoju i trzasnąłem drzwiami. Jej drzwi również trzasnęły.
- Cholera - powiedziałem do siebie, przed uderzeniem pięścią w ścianę z całej siły. Ręką zaczęła mnie piec. Oparłem się o ścianę i zasunąłem się na podłogę.
Co ja zrobiłem ?!

_______

drama. 
Jak myślicie co dalej będzie z Blake i Justinem ?
Blake wybaczy Justinowi to, ze nazwał ją suką ? 

Jeśli są jakieś błędy to bardzo przepraszam,
nie wyrobiłam się na czas. 

Kolejny rozdział we wtorek po południu.

Jeśli macie jakieś pytania zapraszam na ask'a 
Wpisujcie się również do Informed 


12 komentarzy:

  1. Boski :) Czekam nn <3
    http://heartbreaker-justinandmelanie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny ❤
    Czekam na next xx
    @Aj_Loff_Dimples

    OdpowiedzUsuń
  3. o kurwa, a już myślałam że się pogodzą @Swag_on_Bieebs

    OdpowiedzUsuń
  4. Omg, zawalisty, mam nadzieję że Blake mu wybaczy.. czekam na kolejny, fajnie by było jakby był trochę dłuższy ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Hej! Przepraszam, że tu piszę nie na temat, ale pomyślałam, że maila mogłabyś nie sprawdzić :)
    Mam prośbę, mogłabyś zagłosować w sondzie katalogu graficznego, na mój blog, który jest tam o nazwie GRAPHICS BY ME 4 YOU? tu jest link: http://sonda.hanzo.pl/sondy,226950,E1eP.html
    Zależy mi na tym, ponieważ chciałabym aby mój blog graficzny się wybił, a to mi może w tym pomóc. Z góry dziękuję!
    Autorka twojego szablonu: @couldabeenthe1 *.*

    OdpowiedzUsuń
  6. Wooooo świetny. Ciekawa jestem następnych akcji ;)
    @VeronikaMiriam ♥

    OdpowiedzUsuń
  7. Omg. i co dalej :0
    czekam na nastepny rozdzial. bsjdhs
    @aga_belieber

    OdpowiedzUsuń
  8. oj dzieje sie :/ mam nadzieje ze wszystko sie ulozy :) czekam na nn ♥

    OdpowiedzUsuń
  9. o cholera :( już myślałam, że się pogodzą a tu.. dramy ciąg dalszy :(
    mam jednak nadzieję, że już niedługo wszystko się ułoży. :)
    cudny rozdział - czekam już na kolejny <3

    @saaalvame

    OdpowiedzUsuń
  10. chlip chlip chlip muuuuusi mu wybaczyć :O

    OdpowiedzUsuń
  11. o.O ale ale ale... jak on mógł?! :'(

    OdpowiedzUsuń